Czy 2024 rok może być najlepszy dla brytyjsko-polskiej współpracy od brexitu?

Przy wymianie handlowej między Polską i Wielką Brytanią liczonej w dziesiątkach miliardów funtów, na finiszu 2023 r. warto zastanowić się nad jej perspektywami w przyszłym roku.

Publikacja: 18.12.2023 13:02

Wieża zegarowa Elizabeth Tower zwana potocznie Big Ben to jedna z londyńskich atrakcji.

Wieża zegarowa Elizabeth Tower zwana potocznie Big Ben to jedna z londyńskich atrakcji.

Foto: Adobe Stock

Na początku grudnia ambasadorka Wielkiej Brytanii w Polsce Anna Clunes, udzielając wywiadu na antenie radiowej, zwróciła uwagę na to, że aktualny poziom wymiany handlowej między naszymi krajami jest historyczny pod względem wysokości, wynosi 29,9 mld funtów rok do roku, a partnerstwo gospodarcze zacieśnia się i intensyfikuje. Podała przykład drobiu, co do którego szacuje się, że ok. 60% jego wolumenu dostępnego w brytyjskich sklepach pochodzi z Polski. Wspomniała także o ok. 650 sklepach z polską żywnością w Zjednoczonym Królestwie, jak również o dużym zainteresowaniu tym 67-milionowym rynkiem ze strony polskich firm z szeroko pojętej branży technologicznej.

Czytaj więcej

Wysoka dynamika polsko-brytyjskiej wymiany handlowej

W połowie grudnia z inicjatywy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego, w siedzibie Organizacji Pracodawców Ziemi Lubuskiej w Zielonej Górze odbyło się spotkanie poświęcone eksportowi, podczas którego Michael Dembinski z Brytyjsko-Polskiej Izby Handlowej wygłosił prelekcję dotyczącą rynku brytyjskiego, a przedstawiciele lubuskich firm otrzymali solidną dawkę wiedzy na temat możliwości rozpoczęcia działalności gospodarczej we Wielkiej Brytanii. Komentując to spotkanie Dembinski m.in. wyraził przekonanie, że szczególnie dobre szanse dla rozwoju działalności na rynku brytyjskim polscy eksporterzy mają właśnie teraz, zaś w ciągu kilku najbliższych lat zwiększy się konkurencja.

Kraków popularny wśród Brytyjczyków

Jak wynika z badania przeprowadzonego w końcu br. wśród ponad 1,6 tys. respondentów przez Which?, brytyjską organizację non-profit zajmującą się weryfikowaniem postaw konsumenckich, na samym szczycie rankingu miast europejskich uznanych przez Brytyjczyków za najlepsze na tzw. city break, czyli krótką weekendową wizytę turystyczną, ex aequo z hiszpańską Walencją znalazł się Kraków.

W poniedziałek 1 stycznia 2024 r. odbędzie się kolejna Londyńska Parada Noworoczna, huczne wydarzenie organizowane corocznie od 1987 roku (z przerwą „covidową”). Pierwszym odcinkiem przemieszczania się parady będzie Picadilly, a ostatnim odcinek pomiędzy siedzibą premiera przy 10 Downing St. a Westminsterem, czyli gmachem parlamentu. W efekcie wieloletnich starań środowisk polonijnych będzie to pierwszy przypadek, gdy w Paradzie oficjalnie weźmie udział sekcja polska. W jej skład wejdą tancerze, drużyny sportowe, przedstawiciele szkół i organizacji oraz personel placówek dyplomatycznych.

Czytaj więcej

Border Target Operating Model – brytyjski plan kontroli transportu na 2024 rok

Tuż po zaprzysiężeniu rządu Donalda Tuska brytyjski minister spraw zagranicznych (i były premier) David Cameron rozmawiał ze swoim polskim odpowiednikiem Radosławem Sikorskim i zaprosił go do złożenia wizyty we Wielkiej Brytanii. Ciekawy jest fakt, że w latach 80. obydwaj studiowali na Uniwersytecie Oksfordzkim. Obecnie jednym z najważniejszych tematów wchodzących w skład agendy polsko-brytyjskiej są kwestie bezpieczeństwa, szczególnie w kontekście agresywnych działań Rosji. Niemniej można się spodziewać, że podczas tej wizyty będą omawiane także kwestie gospodarcze.

Wybory na horyzoncie

Najbliższe wybory do brytyjskiego parlamentu muszą odbyć się nie później niż pod koniec stycznia 2025 roku (a parlament ulec rozwiązaniu – w połowie grudnia 2024 roku), jednak wiele wskazuje na to, że mogą być zorganizowane już wiosną 2024 roku. Jeżeli tak się stanie, to wnioskując z aktualnych preferencji wyborczych Brytyjczyków, prawdopodobnie rządy przejdą od konserwatystów w ręce Partii Pracy, ewentualnie w koalicji z liberałami. To może spowodować wzmocnienie starań ku odwróceniu brexitu albo przynajmniej znaczącemu osłabieniu jego skutków, a Polska, m.in. dzięki swojej na nowo umacnianej pozycji w Unii Europejskiej, zachowa wysoką skuteczność w kultywowaniu i pogłębianiu współpracy gospodarczej z Wielką Brytanią.

Na początku grudnia ambasadorka Wielkiej Brytanii w Polsce Anna Clunes, udzielając wywiadu na antenie radiowej, zwróciła uwagę na to, że aktualny poziom wymiany handlowej między naszymi krajami jest historyczny pod względem wysokości, wynosi 29,9 mld funtów rok do roku, a partnerstwo gospodarcze zacieśnia się i intensyfikuje. Podała przykład drobiu, co do którego szacuje się, że ok. 60% jego wolumenu dostępnego w brytyjskich sklepach pochodzi z Polski. Wspomniała także o ok. 650 sklepach z polską żywnością w Zjednoczonym Królestwie, jak również o dużym zainteresowaniu tym 67-milionowym rynkiem ze strony polskich firm z szeroko pojętej branży technologicznej.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Eksport
Czas na dobry sezon trójmiejsko-brytyjski w biznesie
Eksport
Wielka Brytania to wicelider odbiorców polskiej żywności
Eksport
Polska wołowina i wieprzowina trafią na ponad stumilionowy rynek
Eksport
Nastroje eksportowe w Niemczech nieco lepsze
Eksport
Dwucyfrowe wzrosty i duża korzyść dla Polski w handlu z Wielką Brytanią