O ile firmy możemy prowadzić na całym świecie, bo prawo na to nam zezwala, o tyle fikcyjne świadczenie usług i obieg pieniądza jest już ryzykiem, które warto przeanalizować.
Firma w Czechach - zagrożenia prawne, podatkowe i organizacyjne
Jeśli świadczymy usługi na terenie Polski, naszymi klientami są podmioty polskie i my także mieszkamy w Polsce to zakładanie firmy w innym kraju jest po prostu niezgodne z prawem. Trzeba być także czujnym w stosunku do pośredników, którzy ochoczo otworzą nam firmę. Ich nierzetelność, skupienie się tylko na jednorazowym zarobku (otwarcie firmy) i nasz brak dostatecznej wiedzy może przysporzyć nam nie lada kłopotów.
Czytaj więcej
Od 2017 roku Polska utrzymuje pozycję drugiego partnera handlowego Czech. Z polskiego punktu widzenia Czechy do końca 2020 r. były naszym drugim rynkiem eksportowym. W br. na drugie miejsce wysunęła się Francja, a Czechy spadły na 3. miejsce.
Aby przystąpić do procesu, przekalkulowania opłacalności potrzebujemy szeregu informacji, aby móc zweryfikować sens założenia firmy w Czechach (wszystko zależy od branży). Podstawowe z nich to: kim są kontrahenci, gdzie będzie wykonywana usługa, gdzie będą podejmowane kluczowe decyzje, jaki jest szacowany obrót, na jakim poziomie są koszty uzyskania dochodu. To tylko wierzchołek góry lodowej. Otwarcie firmy powinno opierać się na doradztwie z doświadczonym specjalistą, który zna realia prowadzenia biznesu w Czechach, aby w mądry i bezpieczny sposób stworzyć procesy działania firmy.
Czechy nie są rajem podatkowym!
Nasi sąsiedzi nie mogą pochwalić się niskimi podatkami. Jeśli chodzi o ich stawki to kształtują się one następująco: CIT- 19 proc., PIT-15 proc., podatek od dywidendy- 15 proc., VAT- 21 proc. Jak widzimy, nie robi to wielkiego wrażenia. Wydawać by się mogło, że dla kilku punktów procentowych nie warto podejmować ryzyka i przenosić firmy za granicę. I tak jest.