Jak wiele innych społeczeństw, także indyjskie stara się nadrobić zaległości w podróżach po pandemii. W ankiecie booking.com z wiosny br. spośród Hindusów, którzy planują wyjazd, ponad 80 proc. stwierdziło, że chętnie pojadą na zagraniczne wakacje, a ponad 2/3 – że przeznaczą na nie te pieniądze, które odłożyli, kiedy nie mogli wyjeżdżać w czasie prawie dwóch lat pandemicznych ograniczeń.
Coraz bogatsi turyści z Indii chętniej podróżują
Osób, które w Indiach stać na wyjazdy, jest zaś coraz więcej. Wedle badań Credit Suiss z 2020 r., mieszka już tam ponad 700 tys. dolarowych milionerów, a ich liczba szybko przyrasta. Podobnie rośnie klasa średnia, która ma ochotę na urlopowy wyjazd z kraju. Jeszcze w 2004 roku na zagraniczny wyjazd pozwoliło sobie 5 mln mieszkańców Indii. Zaś w 2018 r. (jeszcze przed pandemią) było to już 25 mln wyjazdów. Podobnie szybko rośnie liczba posiadaczy paszportów. W 1970 r. miało je ledwie 40 tys. osób. Obecnie to już ponad 75 mln ludzi z prawie 1,4 mld indyjskich obywateli. Potencjał do wzrostu jest więc wciąż olbrzymi.
Turyści z Indii. Dlaczego warto przyciągać ich do Polski?
Choć na liście indyjskich kierunków w sposób naturalny dominują inne państwa Azji i Bliski Wschód, to Europa przyciąga prawie co piątą osobę wyjeżdżającą turystycznie z Indii, wyprzedzając pod tym względem pozostałe kontynenty. W Europie jako cele podróży dominują ciągle: Wielka Brytania, Włochy, Francja, Szwajcaria i Niemcy. Jednak nasz region ma już na koncie pewne sukcesy. Dziesiątym celem podróży są np. Czechy, głównie dzięki Karlowym Warom i Pradze. Jest potencjał, aby na tej liście znalazła się i Polska.
Obecna sytuacja powinna zachęcić polskich przedsiębiorców z branży i miasta-destynacje do zainteresowania indyjskimi turystami. Dzięki przywróceniu połączeń LOT-u z Warszawy do Indii, łatwiej będzie ściągnąć gości do naszego kraju. Samoloty latają nie tylko do Nowego Delhi (pięć razy w tygodniu), ale także do biznesowej stolicy - Bombaju (dwa razy w tygodniu). Po wtóre, gospodarka Indii jest znacznie mniej dotknięta konsekwencjami wojny w Ukrainie i ma szansę utrzymać solidny wzrost gospodarczy w tym roku. Wobec indyjskiej rupii złotówka zaś pozostawała w tym roku stabilna, a nawet delikatnie się osłabiła. Polska jest więc dodatkowo relatywnie atrakcyjna cenowo dla Hindusów.
Czytaj więcej
Na Indie od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę spadła fala krytyki w państwach Zachodu za brak potępienia agresora i zachowywanie neutralnej polityki wobec konfliktu. Wynika ona w pewnej mierze z uzależnienia od dostaw rosyjskiej broni i konieczności serwisowania zakupionego w ostatnich dekadach sprzętu.