Kiedy nowozelandzki kiwi trafi bez cła na polskie stoły?

W połowie lutego br. Komisja Europejska przesłała do Rady projekt decyzji w sprawie zawarcia układu o wolnym handlu z Nową Zelandią. Umowa ta, gdy już wejdzie w życie, będzie miała znaczenie dla polskich przedsiębiorców, szczególnie z sektora rolnego.

Publikacja: 17.03.2023 16:15

Wellington, stolica Nowej Zelandii, ktora jest najbardziej oddalonym od Polski państwem na świecie.

Wellington, stolica Nowej Zelandii, ktora jest najbardziej oddalonym od Polski państwem na świecie.

Foto: Adobe Stock

W przypadku spodziewanej pozytywnej decyzji i podpisaniu przez obie strony ostatnim krokiem będzie ratyfikacja w parlamentach Nowej Zelandii i Europejskim.

30 czerwca 2022 roku zakończyła się ostatnia runda negocjacji między Nową Zelandią a Unią Europejską. Choć to odległe państwo jest zaledwie 50. partnerem handlowym UE pod względem obrotów z nieco ponad 10 mld euro wolumenu obrotów (2021 r.) to porozumienie będzie miało kilka istotnych konsekwencji z punktu widzenia Wspólnoty.

Po pierwsze, ułatwi handel z kolejnym po: Japonii, Korei Południowej, Wietnamie i Singapurze państwie z obszaru Indopacyfiku, regionu szybko rozwijającego się pod względem gospodarczym. Rozwój partnerstw handlowych z tą częścią świata jest elementem strategii unijnej dla Indopacyfiku z 2021 r.

Czytaj więcej

Dlaczego Wietnam staje się ciekawym miejscem dla inwestycji produkcyjnych?

Po drugie, przez Komisję Europejską umowa jest określana jako model dla przyszłych układów handlowych ze względu na przepisy odwołujące się wiążąco do osiągania celów klimatycznego porozumienia paryskiego (2015 r.), ochrony środowiska, praw pracowniczych oraz równości płci. Po trzecie, urzędnicy europejscy mają nadzieję, że zawarcie porozumienia z Nową Zelandią przyspieszy koniec trwających obecnie negocjacji z Australią (ważnym nowozelandzkim partnerem handlowym) oraz innymi państwami Indopacyfiku - Indiami, Indonezją i Filipinami.

Nowa Zelandia jest gospodarką otwartą na świat. Po ewentualnym wejściu w życie umowy z UE, wedle rządu w Wellington, ponad 70 proc. jej wymiany handlowej będzie objęte układami o wolnym handlu. Nowa Zelandia uczestniczy zarówno w porozumieniu RCEP, zawartym między państwami Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN) i Chinami, Australią, Japonią i Koreą Południową, jak i konkurencyjnym CPTPP, łączącym gospodarki po obu stronach Pacyfiku, z wyłączeniem USA i Chin.

Układ UE-Nowa Zelandia. Jakie będą praktyczne konsekwencje?

W przypadku wejścia w życie umowy, od pierwszego dnia jej obowiązywania znikną cła na 91 proc. wartości obecnego handlu. W dalszej perspektywie 97 proc. handlu ma odbywać się bez barier celnych. W pewnym uproszczeniu można stwierdzić, że w handlu towarami Unia wysyła na antypody głównie produkty przemysłowe, a importuje rolnicze.

Umowa wedle prognoz KE powinna przynieść wzrost handlu o 30 proc. oraz inwestycji europejskich o 80 proc. Te ostatnie będą chronione na antypodach na takich samych zasadach, co rodzime. Nowa Zelandia zdecydowała się otworzyć swój rynek usług na sektory finansowy, telekomunikacyjny, transportowy i usług dostawczych. Porozumienie zabezpiecza również kwestie stabilnych reguł dotyczących przechowywania i transferu danych, istotnych dla handlu online. Dla Nowozelandczyków istotny jest dostęp do unijnego rynku usług edukacyjnych, szczególnie nauki języka angielskiego.

Czytaj więcej

Azja zamknięta dla polskiego drobiu

Unijni eksporterzy od pierwszego dnia obowiązywania umowy będą mogli bezcłowo wysyłać na antypody: wieprzowinę, wina, czekoladę, wyroby cukiernicze i ciastka. Porozumienie zapewnia ochronę takich oznaczeń istotnych z europejskiego punktu widzenia, jak szampan czy prosecco. Niestety, na długiej liście produktów chronionych poprzez oznaczenia geograficzne (GI) są tylko dwa polskie: Polska Wódka oraz żubrówka. Dla porównania, projekt układu obejmuje ponad 60 GI z Bułgarii i 17 z Czech.

Z punktu widzenia polskich importerów i producentów żywności warto zwrócić uwagę, że umowa o wolnym handlu (ang. Free Trade Agreement - FTA) przewiduje zniesienie ceł na: owoce kiwi, jabłka, cebulę, lokalny miód oraz ryby i owoce morza. System kwot importowych chronić będzie zaś niektóre wrażliwe grupy produktów, jak nabiał i mięso czerwone.

Małe i średnie przedsiębiorstwa - co dla nich w umowie UE-Nowa Zelandia?

Umowy handlowe krytykowane są jako porozumienia służące wielkiemu biznesowi. Dlatego Nowa Zelandia i Unia Europejska w swoim FTA starały się wyjść naprzeciw mniejszym graczom rynkowym. Małe i średnie przedsiębiorstwa narzekają często na brak wiedzy o szansach na rynku partnera. Zrozumiałe są też obawy przed skomplikowanymi procedurami eksportowymi. Dlatego też w umowie z Nową Zelandią przewidziano w rozdziale 21 stworzenie powszechnie dostępnych i darmowych narzędzi elektronicznych, które w formie przystępnych baz danych informować mają w języku angielskim o stawkach i procedurach celnych, fitosanitarnych oraz przetargach publicznych. Wedle umowy, dla podmiotów MSP procedury eksportowe powinny zostać maksymalnie uproszczone i dostępne w formie cyfrowej.

Długa droga do przyjęcia układu?

Choć obie strony deklarują chęć szybkiego podpisania układu i doprowadzenia do jego wejścia w życie, trudno w tej chwili ocenić, kiedy nastąpią kolejne kroki. Wedle procedur unijnych teraz Rada, zrzeszająca przedstawicieli rządów państw członkowskich, powinna wydać zgodę na podpisanie układu. Po podpisaniu kolejnym krokiem będzie ratyfikacja w obu parlamentach. Przypomnijmy, że umowy z Meksykiem i południowoamerykańskim Mercosurem czekają już parę lat na finalizację mimo zakończonych negocjacji. Jednak porozumienie z Nową Zelandią nie powinno być dla żadnej ze stron kontrowersyjne politycznie, więc można spodziewać się jego szybszego procedowania.

W przypadku spodziewanej pozytywnej decyzji i podpisaniu przez obie strony ostatnim krokiem będzie ratyfikacja w parlamentach Nowej Zelandii i Europejskim.

30 czerwca 2022 roku zakończyła się ostatnia runda negocjacji między Nową Zelandią a Unią Europejską. Choć to odległe państwo jest zaledwie 50. partnerem handlowym UE pod względem obrotów z nieco ponad 10 mld euro wolumenu obrotów (2021 r.) to porozumienie będzie miało kilka istotnych konsekwencji z punktu widzenia Wspólnoty.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wsparcie Ekspansji
Resort rozwoju nagrodzi firmy eksportujące uzbrojenie
Wsparcie Ekspansji
Co nowego w Brytyjsko-Polskiej Izbie Handlowej?
Wsparcie Ekspansji
Co British Council oferuje polskim firmom z sektora MŚP?
Wsparcie Ekspansji
KUKE i CaixaBank wesprą razem polskich eksporterów
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Wsparcie Ekspansji
Integracja jest kluczem do budowy silnej pozycji polskich firm technologicznych