Polskie media obiegła informacja, że Bank Pekao SA stracił w Chinach swój rodowy klejnot, czyli logotyp żubra. To zdarzenie pokazuje jak ważne jest zabezpieczenie własnych interesów prawnych, nawet jeśli Państwo Środka nie jest celem biznesowym. Co ciekawe, bank nie jest odosobnionym przykładem.
Chińskie przejęcie
Jak wynika z danych chińskiego urzędu patentowego 3 kwietnia 2015 roku chińska firma Shandong Tengyue Shangqingtai Agriculture And Animal Husbandry Machinery Technology Co., Ltd., występująca pod skróconą nazwa Shangqingtai, do chińskiego urzędu patentowego złożyła wniosek o rejestrację znaku graficznego połączonego z nazwą Shangqingtai. Zgłoszony wtedy znak jest identyczny z tym, jaki należy do polskiego Banku Pekao SA. Urząd ten 21 maja 2016 roku wyraził zgodę i wystawił odpowiednie certyfikat. Dokument jest ważny do 20 maja 2026 r. Od dnia wystawienia certyfikatu spółka występuje w obrocie prawno-gospodarczym pod skróconą nazwą wraz z logo, jakie zostały zgłoszone w chwili wnioskowania o rejestrację.
Czytaj więcej
W Chinach trwają prace legislacyjne nad prawem w zakresie oznaczeń geograficznych, którymi chcieliby się posłużyć zagraniczni lub chińscy przedsiębiorcy w nazywaniu swoich produktów. Użycie ich nie zawsze będzie możliwe.
Chińska spółka swoją siedzibę ma w mieście Qingdao w prowincji Shandong. Została zarejestrowana 12 grudnia 2014 roku. Jej kapitał zakładowy to 10 mln juanów (5,6 mln zł). Specjalizuje się w projektowaniu i w produkcji sprzętu do hodowli świń, bydła, owiec i drobiu. W chińskim rejestrze przedsiębiorców jej zakres przedmiotowy działania jest znacznie szerszy i obejmuje kilkadziesiąt pozycji. Do obszarów działania wpisano np. handel sprzętem AGD, rozwój oprogramowania, w tym związanego ze sztuczną inteligencją oraz handlu takim, sprzedaż hurtową części samochodowych, sprzedaż części zamiennych do mebli, projektowanie graficzne.
Bank działa
W chińskim rejestrze patentowym przy rekordzie tej spółki są dwie adnotacje: „Waiting for Rejection and reexamination” oraz „Approval certificate printing and transfer”, co potwierdza słowa przedstawicieli banku, na które powoływały się media, że bank już podjął działania prawne na rzecz ochrony swojej własności.