Rośnie ryzyko inwestycyjne w Azji Centralnej

Trudny okres dla globalnej gospodarki odbił się negatywnie na gospodarkach krajów Azji Centralnej, znacząco spowalniając wzrost dwóch regionalnych „parowozów” Kazachstanu i Uzbekistanu.

Publikacja: 26.06.2023 13:10

Pałac Narodów w Duszanbe, rezydencja prezydenta Tadżykistanu, ktory w 2022 r. okazał się być liderem

Pałac Narodów w Duszanbe, rezydencja prezydenta Tadżykistanu, ktory w 2022 r. okazał się być liderem wzrostu PKB w Azji Centralnej.

Foto: Adobe Stock

Kiedy okres pandemicznej zapaści dobiegał końca, wydawało się, że osiągnięta została granica gospodarczej recesji. Jednak atak Rosji na Ukrainę stał się czynnikiem nieprzewidzianym w kalkulacjach i prognozach ekonomicznych, który diametralnie zmienił sytuację na świecie. A poprzez wzrost cen paliw, żywności, zahamowanie inwestycji i załamanie kluczowego lądowego szlaku handlowego między Azją a Europą uderzył w gospodarki Azji Centralnej. Republiki prowadzą przemyślaną i dość skuteczną politykę mającą na celu marginalizację wpływu tych negatywnych czynników na wzrost gospodarczy, ale zarazem rośnie prawdopodobieństwo wystąpienia ryzyk, na które mają one bardzo ograniczony wpływ lub nie mają go wcale.

Co pokazują wskaźniki ekonomiczne i prognozy?

Sytuacja ekonomiczna Kazachstanu i Uzbekistanu, dwóch wiodących gospodarek regionu jest wciąż dość stabilna, choć ekonomiści w swoich prognozach wykazywali więcej optymizmu. Według Banku Światowego gospodarka w regionie w ujęciu kompleksowym wskazuje na stopniowy wzrost, ale wciąż utrzymują się liczne rodzaje ryzyka zwiększające niepewność gospodarowania i ryzyko zachwiania stabilnością ekonomiczną gospodarek narodowych. Średni wzrost gospodarczy w regionie w 2023 r. szacowany jest na 4,0 proc., czyli mniej o 1,2 pp. niż w roku 2021 i o 0,2 pp. mniej niż w 2022 r. Powodem umiarkowanego optymizmu ekspertów Banku Światowego jest spodziewany dalszy negatywny wpływ wojny w Ukrainie na narodowe gospodarki, które wciąż będą odczuwać skutki załamania dystrybucji przez tzw. Korytarz Północny (Białoruś, Rosja i Ukraina) oraz dalsze kurczenie się popytu na rynku rosyjskim, który wciąż pozostaje jednym z kluczowych dla wymiany handlowej Azji Centralnej.

Czytaj więcej

Czy Korytarz Środkowy będzie remedium na problemy dystrybucyjne? Co z Polską?

Warto zwrócić uwagę na dość zaskakujące wyniki republik w 2022 r. Liderem wzrostu PKB został Tadżykistan, który osiągnął 8 proc., wyprzedzając Kirgistan (7 proc.) i Uzbekistan (5.7 proc.). Uważany za lidera gospodarczego zaawansowania Kazachstan osiągnął wzrost 3,3 proc. Z prognoz zawartych w styczniowym raporcie Banku Światowego „Global Economic Prospect” wynika, że spodziewane jest utrzymanie tego trendu w przypadku Kazachstanu (3,5 proc.), ale Tadżykistan, Kirgistan i Uzbekistan raczej nie utrzymają dynamiki wzrostu z 2022 r. (i osiągną odpowiednio 6,5 proc., 3,5 proc. i 5,1 proc. Jedną z przyczyn tego zjawiska ma być dalsze pogłębienie spadku wartości przekazów pieniężnych od migrantów zarobkowych w Rosji. Spodziewane załamanie rynku pracy w Rosji będzie szczególnie silnie odczuwalne w Kirgistanie i Tadżykistanie, w których przekazy pieniężne generowały nawet do 40 proc. PKB. Z kolei dla Kazachstanu szansą na podtrzymanie wzrostu jest dywersyfikacja rynków zbytu dla surowców energetycznych oraz zacieśnianie relacji gospodarczych z UE.

Gospodarcze kłopoty Kazachstanu

Kazachstan będący najsilniejszą gospodarką regionu wydaje się być najbardziej odporny na wpływ destabilizujących czynników zewnętrznych. W istocie sytuacja makroekonomiczna republiki znacznie się pogorszyła. Głównym czynnikiem destabilizującym jest utrzymująca się wysoka inflacja, która w pierwszym kwartale 2023 r. przekroczyła 20 proc. To z kolei odbiło się negatywnie na sile nabywczej społeczeństwa, która obniżyła się o 1 proc. Sytuacja ta jest o tyle niepokojąca, że nawet najsłabsza gospodarka regionu jaką jest Kirgistan zanotowała wzrost siły nabywczej o 24 proc., przy inflacji na poziomie 11,3 proc. r/r i średnich zarobkach wynoszących 354 dolarów miesięcznie (w Kazachstanie 750 dolarów). Na poziom inflacji w Kazachstanie największy wpływ miały rosnące w pierwszym kwartale ceny żywności o 24 proc. i odzieży o 17 proc., a to one stanowią znaczny procent w wydatkach gospodarstw domowych. Aby nie pogłębiać społecznego niezadowolenia i sfery ubóstwa władze starają się ograniczyć wzrost cen energii i paliw, co jest o tyle łatwiejsze, że są one regulowane urzędowo, a republika ma bogate zasoby surowców energetycznych.

Czytaj więcej

Wojna w Ukrainie uderza w kazachską dystrybucję

Eksperci kazachskiej firmy analitycznej Finprom wskazują, że problemy gospodarcze republiki mogą jeszcze potrwać wbrew optymistycznym prognozom Banku Narodowego, który spodziewa się zdławienia inflacji już w drugiej połowie br. Zakładany jej poziom w 2023 r. ma wynieść od 11 do 14 proc., nie więcej niż 11 proc. w 2024 r. i 5,5-7,5 proc w 2025 r. Jednocześnie zapowiadane jest utrzymanie bazowej stopy referencyjnej na poziomie 16,75 proc. z pozostawieniem +/-1 pp. „korytarza”. Stopa referencyjna rosła systematycznie od lipca 2021, gdy Bank ogłosił jej podniesienie z 9 do 9,25 proc. Pomimo zapowiedzi podtrzymania restrykcyjnej polityki finansowej przez Bank, eksperci z Finprom kwestionują skuteczność działań tej instytucji. Krytykowane jest zwłaszcza opieranie strategii makroekonomicznej na utrzymywaniu wysokich stóp procentowych, co zdaniem analityków ma bardzo ograniczoną skuteczność w walce z inflacją. Dodatkowo wysokie koszty zewnętrznych źródeł finansowania są barierą dla inwestorów, co negatywnie odbije się na wzroście gospodarczym.

Optymizm Uzbekistanu

Dynamiczny wzrost gospodarczy Uzbekistanu, który zaczął się z końcem ery Islama Karimowa i objęciem prezydentury przez Szawkata Mirzijojewa, wydaje się być niezagrożony. Według danych uzbeckiego Centrum Badań Gospodarczych i Reform Indeks Aktywności Biznesowej (Business Activity Index - BAI) w maju osiągnął poziom 1068 punktów, co oznacza wzrost o 6,8 proc. w stosunku do kwietnia i 16,2 proc. rok do roku (r/r). Liderem w rankingu 14 regionów została Surchadaria (wzrost o 62,1 proc.), wyprzedzając Samarkandę (35,8 proc.) i Namangan (14,1 proc.). Wzrost aktywności biznesowej potwierdza też liczba transakcji bankowych, która w maju br. wyniosła 415,1 tys., czyli o 7.9 proc. więcej niż w kwietniu. Niepokojącym zjawiskiem może być spadek liczby przedsiębiorstw z sektora MSP o prawie 9 tys., z 422 tys. do 413 tys., choć jednocześnie o ponad 300 wzrosła liczba jednostek dużych firm, do prawie 4000.

Czytaj więcej

Polska żywność może teraz trafić szerszym strumieniem do Uzbekistanu

15 czerwca br. Bank Centralny Uzbekistanu podtrzymał stopy procentowe na poziomie 14 proc. Ogłosił też spadkowy trend inflacji (wzrost cen w maju wyniósł 10,4 proc.) i niskie ryzyko jej nagłego wzrostu w tym roku. Oficjalny poziom inflacji to 12,4 proc. i prognozowany jest jej spadek do 8,5-9,5 proc. na koniec 2023 r. Stabilny jest również poziom kursu narodowej waluty (sum). Pozytywnym zjawiskiem jest wzrost wartości depozytów gospodarstw domowych o 60 proc. i przedsiębiorstw o 50 proc. Ten trend jest związany z utrzymaniem relatywnie wysokiej stopy procentowej depozytów w walucie narodowej na poziomie 20,8 proc. dla kont indywidualnych i 17 proc. dla firmowych. Stopa procentowa pożyczek w maju nieznacznie się obniżyła do 22,8 proc. Bank Centralny zapowiada kontynuowanie ścisłej polityki finansowej, co wraz ze spodziewanym spadkiem siły negatywnych czynników zewnętrznych ma przyczynić się do poprawy makroekonomicznych warunków prowadzenia działalności gospodarczej.

Czego może obawiać się biznes?

Prognozując potencjalną sytuację gospodarczą republik należy pamiętać, że mają na nią wpływ nie tylko czynniki bezpośrednio oddziałujące na wskaźniki ekonomiczne, jak handel zagraniczny czy wielkość produkcji przemysłowej i rolnej. W przypadku Azji Centralnej szczególnie silne są ryzyka związane z niedoborem energii elektrycznej, co wyraźnie pokazała ostatnia zima. Przerwy w dostawach prądu dotknęły nawet zasobny w złoża gazu Uzbekistan (ropa i gaz są wykorzystywane do produkcji 80 proc. energii elektrycznej republiki). Problem „dziury popytowej” stał się na tyle poważny, że Taszkent okresowo zmniejszył eksport gazu do Chin o 90 proc. Konsekwencją tych perturbacji było zatrzymanie na kilka dni produkcji w wielu fabrykach. Podobne, choć mniej dotkliwe, skutki niedoboru energii elektrycznej odczuł Kazachstan oraz Kirgistan.

Ponadto, bardzo poważne jest ryzyko wybuchu nowych i odnowienia starych konfliktów wewnętrznych i zewnętrznych. Przykładem jest choćby zaostrzający się konflikt graniczny między Tadżykistanem i Kirgistanem. Konflikt ten trwa permanentnie praktycznie od ogłoszenia niepodległości przez obie republiki, ale w ostatnim czasie przybrał na sile i znacznie wzrosła częstotliwość przygranicznych starć. Obawy o wzrost napięcia może budzić tadżycki program intensywnych zbrojeń, które oficjalnie mają na celu wzmocnienie obronności kraju przed potencjalną agresją z terytorium Afganistanu. Jednak trudno oczekiwać, aby Biszkek nie wziął pod uwagę scenariusza, w którym nowe drony i wozy bojowe pojawią się na spornym odcinku granicy. Tadżykistan i Uzbekistan są też narażone na destabilizację wewnętrzną, głównie na własne życzenie, z powodu zaostrzenia kursu wobec regionów autonomicznych, co już doprowadziło do demonstracji, starć zbrojnych i aresztowań. W Tadżykistanie takim newralgicznym regionem jest Górsko-Badachszański Okręg Autonomiczny, a w Uzbekistanie Karakałpakstan. Z kolei Kazachstan narażony jest na wzrost ruchów separatystycznych ze strony licznej rosyjskiej mniejszości na północy republiki. Pierwszy taki przypadek, ogłoszenie Petropawłowska jako niezależnej od Astany „republiki”, miał już miejsce kilka tygodni temu, ale został szybko opanowany przez władze.

Brak wody pitnej

Kolejnym bardzo poważnym problemem jest pogłębiający się niedobór wody pitnej. Coroczne susze stają się coraz dotkliwsze dla Kirgistanu, Kazachstanu i Uzbekistanu, które dzielą cieki wodne Syr-darii i jej dopływów. Zmiany klimatyczne doprowadziły do znacznego zmniejszenia zasilania rzek w wody z okresowego topnienia lodowców w górach Tienszan oraz struktury deszczów, które są rzadsze i bardziej gwałtowne, co prowadzi do powodzi i mniejszego uzupełniania poziomu wód gruntowych. Dodatkowym czynnikiem mogącym pogłębić regionalną dziurę między popytem a podażą jest chiński projekt wykorzystania lodowców dla własnych celów energetycznych i hydrologicznych, nie licząc się przy tym z negatywnymi skutkami dla Azji Centralnej. Warto podkreślić, że część kazachskiego i uzbeckiego rolnictwa położonego w dolnym biegu rzek jest silnie uzależniona od wody spływającej z Kirgistanu. W przypadku tej republiki niedobór wody jest katastrofalny nie tylko dla rolnictwa, ale również energetyki bazującej na hydroelektrowniach. W konsekwencji większe spiętrzanie wód spowoduje pogłębienie kryzysu wodnego w dolnym biegu, czyli w Uzbekistanie i Kazachstanie. Reasumując, znacząco rośnie ryzyko wystąpienia konfliktów o dostęp do wody pitnej, które mogą zdestabilizować na długi czas cały region.

Czytaj więcej

Kirgistan boryka się z niedoborami prądu. Cierpi na tym mały i średni biznes

Osobnym problemem ściśle powiązanym z wojną w Ukrainie jest ryzyko objęcia Kirgistanu i Kazachstanu sankcjami wtórnymi. Wynika to z faktu, że obie graniczne dla Rosji republiki stały się obszarem tranzytowym dla reeksportu produktów objętych sankcjami. W ten sposób rosyjskie firmy omijają sankcje, oficjalnie dokonując zakupu dóbr z terytorium tych republik i wskazując magazyny na ich terytorium jako docelowe miejsce dostawy. Taka taktyka umożliwia „oszukanie” wprowadzonego przez Kazachstan systemu GPS śledzenia dostaw. Wobec nacisków państw zachodnich władze kazachskie wprowadziły co prawda kontrole graniczne transportów przekraczających rosyjską granicę, ale w praktyce, wobec obowiązywania przepisów o swobodnym przepływie towarów w ramach Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej, skuteczność tych działań jest dyskusyjna. Jeśli jednak Astana i Biszkek nie zatrzymają tego procederu, zwłaszcza w przypadku dóbr podwójnego zastosowania (np. procesory i układy elektroniczne wykorzystywane w AGD) to wizja nałożenia sankcji wtórnych na te republiki staje się bardzo realna.

Kiedy okres pandemicznej zapaści dobiegał końca, wydawało się, że osiągnięta została granica gospodarczej recesji. Jednak atak Rosji na Ukrainę stał się czynnikiem nieprzewidzianym w kalkulacjach i prognozach ekonomicznych, który diametralnie zmienił sytuację na świecie. A poprzez wzrost cen paliw, żywności, zahamowanie inwestycji i załamanie kluczowego lądowego szlaku handlowego między Azją a Europą uderzył w gospodarki Azji Centralnej. Republiki prowadzą przemyślaną i dość skuteczną politykę mającą na celu marginalizację wpływu tych negatywnych czynników na wzrost gospodarczy, ale zarazem rośnie prawdopodobieństwo wystąpienia ryzyk, na które mają one bardzo ograniczony wpływ lub nie mają go wcale.

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Azja centralna
Kazachstan inwestuje w Korytarz Środkowy i szuka partnerów w Europie
Azja centralna
Kazachstan to nie tylko surowce, to również nowoczesne usługi finansowe
Azja centralna
Rok 2024 może stać się okresem nowego otwarcia w relacjach Polski z Uzbekistanem
Azja centralna
Kazachstan pokazuje jak dbać o małych i średnich inwestorów
Azja centralna
Czy wyniki ekonomiczne uzbeckiej gospodarki przyciągną inwestorów?
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej