Jak wskazują eksperci Krajowej Izby Gospodarczej (KIG) według danych Narodowego Banku Polskiego w pierwszych ośmiu miesiącach br. eksport wyniósł 204 947 mln euro. To wynik o 21 proc. wyższy niż przed rokiem. Z kolei według Głównego Urzędu Statystycznego eksport wynosząc 221 200 mln euro w okresie I – VIII 2022 r. okazał się wyższy niż rok wcześniej o 19,9 proc.
- Perspektywy roku 2022 w zakresie możliwego do wypracowania eksportu w początku tegoż roku prezentowały się bardzo dobrze. Wysokie w zakresie zrealizowanych obrotów okazało się też otwarcie roku. Rekordowo wysoka była wtedy dynamika zamówień – mówi Piotr Soroczyński, główny ekonomista KIG. - Nie ulega jednak wątpliwości, że atak Rosji na Ukrainę mocno wpłynął na procesy gospodarcze, w tym na wielkość sprzedaży eksportowej. W pierwszej kolejności bardzo głębokiej redukcji (przynajmniej czasowej) uległa sprzedaż na trzy ważne dla nas rynki (Ukraina, Białoruś, Rosja). Widoczne okazały się też perturbacje związane z zaburzeniami w łańcuchach dostaw – dotykając naszej wymiany z kluczowymi dla nas rynkami – dodaje ekspert KIG.
Czytaj więcej
W okresie od stycznia do sierpnia br. polski eksport wyniósł 221,2 mld euro, a import 234,1 mld euro. To wzrost odpowiednio o 19,9 proc. w eksporcie i o 28,5 proc. w imporcie.
Takie było pierwsze półrocze 2022 r. Co przynosi drugie? – Teraz można wskazać czynniki, które będą dodatkowo (ponad to co było kalkulowane do niedawna) sprzyjać naszej sprzedaży eksportowej. Po pierwsze wciąż dobrze prezentuje się (mimo pewnej korekty), dynamika zamówień w przemyśle – w tym zwłaszcza zamówień eksportowych. Powinno to umożliwić utrzymanie podwyższonej dynamiki eksportu przynajmniej w kilku najbliższych miesiącach – wskazuje Soroczyński.
Wzrost cen wpływa na statystyki eksportowe
Perturbacje z łańcuchami dostaw i transportem towarów (o czym więcej poniżej) mogą skłaniać odbiorców ze starych krajów Unii Europejskiej do intensyfikacji poszukiwań nieodległych dostawców (w miejsce tych z dalekiego i bliskiego wschodu). W dodatku drogi dolar pogarsza pozycję konkurencyjną dostawców z dalekiego wschodu (kalkulujących ceny swych wyrobów do dolara).