W przypadku tych pierwszych w 2020 r., w porównaniu z 2015 r., liczba składanych wniosków skoczyła o 87 proc. Okazuje się jednak, że podmioty te mogą mieć – mimo tego – problem z wdrożeniami swoich nowatorskich projektów. Badania Kincentric za I półrocze br. wskazują, że winnym jest pogarszający się klimat wewnątrz polskich organizacji. To pracownicy mogą stanowić bowiem istotną barierę. Powód? Są zniechęceni do pracy, przeciążeni i niedoceniani. Co więcej, nie identyfikują się z wizją przyszłości firmy (czynnik ten w ciągu roku osłabł aż o 12 punktów procentowych). Spada poczucie, że pracownicy dzielą się swoją wiedzą (uważa tak 64 proc. ankietowanych), poza tym tylko 39 proc. respondentów uważa, iż poszczególne grupy pracowników wewnątrz firmy skutecznie ze sobą współpracuje. Bez tego ciężko przedsiębiorcom myśleć o innowacyjnych wdrożeniach, tym bardziej, że 48 proc. polskich pracowników wręcz myśli o zmianie pracy (w 2019 r. było to 39 proc.).

Czytaj więcej

Cyfryzacja – małe i średnie firmy muszą być „digital first”

- Firmy innowacyjne tworzą przestrzeń, w której pracownicy są zachęcani do otwartego dzielenia się opiniami, poszukiwania niestandardowych rozwiązań, testowania pomysłów bez obawy o negatywne konsekwencje. W wielu przypadkach praca z domu powoduje zanik spontanicznych interakcji między pracownikami, ścierania się pomysłów czy łączenia działań w różnych częściach organizacji w większe idee, które są podstawą innowacyjności - komentuje Magdalena Strózik z Kincentric Poland.