Władze Kuwejtu zdecydowały o zniesieniu zakazu wprowadzonego w związku z występowaniem w Polsce wysoce zjadliwej grypy ptaków (tzw. ptasia grypa). Tym samym przestał obowiązywać zakaz wwozu do Kuwejtu mięsa drobiowego pochodzącego od wszystkich gatunków drobiu oraz produktów pochodnych, w tym jaj/produktów jajecznych (świeżych, chłodzonych, mrożonych, przetworzonych termicznie).
Jednak przy certyfikacji produktów eksportowanych z Polski do Kuwejtu wciąż należy pamiętać, że niektóre terytoria administracyjne w Polsce są nadal objęte restrykcjami w związku z ostatnimi ogniskami ptasiej grypy (obszar zapowietrzony i zagrożony).
– Decyzja władz Kuwejtu to jak najbardziej szansa dla polskich eksporterów drobiu. Rynek żywności halal, nie tylko mięsa, ale również mleka, wyrobów piekarniczych, a nawet kosmetyków, jest niezwykle atrakcyjny ze względu na wysokie marże. Poza tym z każdym rokiem rośnie od 10 do 20 proc. w zależności od kraju. Nasi producenci znają rynki Bliskiego Wschodu i polska żywność ma tam dobrą markę – mówi Jacek Strzelecki, niezależny analityk rynków rolno-spożywczych.
CZYTAJ TAKŻE: Jak polskie firmy mogą sprzedać nadwyżki żywności
Emiraty kupują mięso
Również inny kraj Zatoki Perskiej (Arabskiej), a mianowicie Zjednoczone Emiraty Arabskie (ZEA), jest zainteresowany zwiększonym importem mięsa. Rząd ZEA upoważnił lokalnych importerów/dystrybutorów do zakupów w ramach budowania strategicznej rezerwy żywności. W efekcie na koniec marca br. możliwe było natychmiastowe zamówienie do 100 ton mięsa z certyfikatem halal (kurczak, wołowina, baranina) z dowozem lotniczym zorganizowanym przez stronę ZEA.